Lato 2019 było gorące, a sierpień wyjątkowo słoneczny i upalny. Nic dziwnego, że z taką ulgą goście witali scenerię przyjęcia Oli i Mateusza. Kryształowe krzesła, eksplodujące lawendowo-fioletową feerią barw ogromne aranżacje kwiatowe w szklanych wazonach i mnóstwo srebrnych detali. Cóż za ulga dla wszystkich zmęczonych upałami!
Czystość form, zaskakujący layout sali i totalny koncept kreatywny powodowały, że z przekroczeniem progów zamku goście przenosili się do skrzącej, magicznej krainy.
Czyż nie jest to wymarzona sceneria, by zapomnieć o codzienności i dać ponieść się muzyce i emocjom?